Moja banda składała się z, wyłącznie pieszych, 9 orków (w tym jeden boss i Big'Un) oraz 5 goblinów (zwykłych chociaż figurki były Nocnych).
Paweł wystawił tylko 8 figurek, ale aż dwie były konno (jakiś wykoksowany herszt i Outrider) do tego miał kusznika, halabardnika, ze dwóch mieczników, jakiegoś biczownika i coś jeszcze.
Pole walki było stosunkowo gołe (według mnie) z dużą liczbą murków (według Pawła).
Pierwszy rozstawiłem się ja i też ja zaczynałem.
![]() |
Mój punkt widzenia przed rozpoczęciem walk. |